O projekcie
Wyróżniając się wyjątkową nieobowiązkowością i słomianym zapałem, w ciągu już prawie ośmiu miesięcy mam pomysł, a nawet koncepcję, na blog o wykształceniu i życiu w Polsce. Odkrywając za każdym razem dla siebie coś nowego w tym kraju, ja niespecjalnie porównuję z tym, jak to działa na ojczyźnie. I sądzę, takie moje spostrzeżenia mogą być ciekawe dla wielu studiujących w Ukrainie albo dla tych, którzy rekrutują w Polsce.
Już dawno przekonałam siebie w konieczności stworzenia takiego bloga: przecież naprawdę mam czym się podzielić, ale motywacji niestety starczy mi zaledwie na tydzień prawie owocnej pracy. I nawet ten tekst ja piszę jeden dzień przed deadlinem (tylko proszę się nie gniewać, Panie Doktorze!).
A więc będziemy uważać ten projekt z przedmiotu Pana Dudy pewnego rodzaju „magicznym kopniakiem” (nie jestem pewna, jak to się tłumaczy dosłownie), albo, mówiąc bardziej literacko, „połączeniem przyjemnego z pożytecznym”.
Serdecznie zapraszam zaparzyć sobie herbatkę, kawkę, czy jakikolwiek inny napój, usiąść przed ekranem swego urządzenia – nieważne, będzie to laptop czy smartfon, ponieważ strona jest responsywna (musiałam przecież się pochwalić), a czytadłem spróbuję zabezpieczyć.
Miłego oglądania!
Wiktoria Kalimbet